poniedziałek, 2 września 2013

obawa





strach wypełnia
przenika
wywabia spokój za drzwi

rozszerza tajemnice
istnienia i odejścia

co w nas
nie zawsze obok
co gdzieś
nie umiało dotrzeć

z pytaniem
każdy sobie
szuka odtajnienia







R., 29.06.2013


4 komentarze:

  1. hmm.. chyba nie ma większej obawy jak przed nieznanym ... wszystko jednak się zmienia kiedy z każdej tajemnicy cień opada lecz sama wiesz że za odkrytą jedną wyrastają kolejne
    pozdrawiam ciepło Alino

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bezmyślna, żyjąca w niewiedzy, pisząca aż w zębach zgrzyta, jak piasek, gdy mocny wiatr zawieje... cóż wiem?
      Jestem z tymi którzy się boją, chociaż zdarzają mi się chwile odwagi.
      Dziękuję, Green_ :)))

      Usuń
  2. Właściwie nie ma tajemnicy odejścia.
    To my sobie ją stworzyliśmy
    Zostają tylko kości
    A co w nas ?
    Co we mnie ?
    Czy to tajemnica ?
    A może potrzeba, tęsknota niespełniona
    Ja się nie pytam, ja wiem
    Co z tego kiedy już niedługo
    Stanę się pożywieniem
    Ja zjadam, ktoś...coś mnie zje

    Przepraszam za te słowa Alinko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rysio, rozróżniam, kiedy w Tobie przekora, a kiedy gorycz.
      Dzisiaj ta druga...
      Nie przepraszaj.
      Ten czas, który za nami w pisaniu, nie pozwala na przepraszanie.
      Bierzemy słowa z chwili, jaka jest teraz i nie prześwietlamy...
      Masz rację, człowiek wyparowuje, znika.
      Jeśli więc po nim chociaż pamięć
      to i tak tylko drobina...
      Przychodź, jeśli masz chwilę i taką potrzebę.
      Odchodzą jesienne muchy, my jak one... trzaśnięci packą losu, przeznaczenia...

      Miło, że byłeś. Pozdrawiam :)))

      Usuń