Na powitanie bukiet
białych frezji
do wazonu ci
wstawiłam,
namiastkę serca
wiosny.
Okiem chmury
odgoniłam
z zsiniałego zimnem
nieba.
Z czoła zagarnęłam
do stalowej puszki
wredne troski.
To za mało, wiem.
Chcesz
tylko
zabrać swoje
rzeczy.
Chciałabym być
drobiazgiem,
o którym pamiętasz,
kiedy się pakujesz.
Chciałabym...
Nie słuchasz.
H., 11.03.2009
Ależ słucham i szukam podobieństw. Choć drogi każdego człowieka są różne, przeszkody, troski, zmartwienia a także radości i wiele innych na tej drodze zdarzeń - czas dopiero pokaże, które z nich były naprawdę ważne. A pakunek nie będzie potrzebny, wszystko niesiemy ze sobą, chciane i niechciane - zostały trwale zapisane.
OdpowiedzUsuńWiosna nieśmiało zaczyna odzyskiwać teren opuszczony przez zimę. Są już bazie, pączki na drzewach i krzewach, czuć ten szczególny zapach jeszcze nie kwitnącego kwiecia ale nadziei na ciepłe dni.
Tradycyjnie truję się kawą ale Tobie zostawiam herbatę z imbirem.
Pozdrawiam serdecznie.
I za tę z imbirem bardzo Ci dziękuję.
OdpowiedzUsuńdobrej soboty, LE.