Nie mów,
że w wyczarowanym domu
twoje miejsce niewidzialne.
I tego, że śladów
próżno szukać.
Portretem jest dzieło
stworzone na miejsce
dla naszych słów
- wypełnionym farbami,
składu których
nikt inny nie zna.
że w wyczarowanym domu
twoje miejsce niewidzialne.
I tego, że śladów
próżno szukać.
Portretem jest dzieło
stworzone na miejsce
dla naszych słów
- wypełnionym farbami,
składu których
nikt inny nie zna.
Przyjaźń ma wtedy miejsce,
kiedy troska jest na obu szalach,
a wagą pamięć.
Chwila, w której zapanuje cisza
- jest straszna,
ale... nic nie możemy,
jeśli jest takie życzenie.
Niektóre się spełniają
- nieodwracalnie.
Wołaj ciszę ostrożnie.
Alinko napisałaś w taki sposób, w taki sposób... Jakbyś sama malowała. :)
OdpowiedzUsuńChciałabym Ci podziękować, moja Mantis'ko, za to, że do mnie zaglądasz mimo, że ja... z odwiedzinami u Ciebie, u innych... nie zdążam.
UsuńChciałabym być u wszystkich.
Pierwszeństwo daję Rysiowi, bo On jest naszym Seniorem, a i tak i do Rysia zaglądam, kiedy mogę.
Nie chciałabym stracić N I K O G O.
Pozdrawiam Cię, zostawiam kawę :)
Nie chcę kawy, chcę wiedzieć, czy malujesz?
UsuńNie maluję.
UsuńE tam z tą ciszą !!!!
OdpowiedzUsuńŚwiat wrzeszczy jak oszalały
Mamy miliony problemów, tych codziennych i tych wewnętrznych
I nie to, że zapominamy, choć moja głowa już wiele nie pamięta
I to nie to, że nie chcemy
Za dużo jest w tej zupie życiowej.
Czasem wyławia się kluski
nasza bliska znajoma z bloga miała parę dni temu operację na raka jelita...
coż pozdrawiam serdecznie Alinko
Ludzkie nieszczęścia i radości przemieszane z niepewnością co przeważy... już jutro, może tylko trochę później...
Usuń"Kto nie z nami, ten przeciwko nam"? Chyba nie, choć niewykluczone...
OdpowiedzUsuńPoszukam gotowych kolorów,bo moje farby już nic, nigdy...
Serdeczności
ala g.
Najgorzej, gdy już tylko czerń... bez odrobiny cienia.
OdpowiedzUsuńSą jednak błękity, turkusy, szmaragdy...Widziałam.
UsuńA od teraz - polska jesień. Niech Ciebie, niech mnie rudościami i złotem zachwyci.
Serdeczności
ala g.
Ty masz swoje sarny... ja też nie mogę powiedzieć, że już nic i niczego... bo jednak... jeszcze wracam do fali, która wciąż przyjaciółką i powierniczką...
UsuńPozdrowienia zawinięte w róże i błękity dzisiejszego nieba :)
Zrobiłam kawę, poobiednią :)