To wiatr tęsknotę
nutami mgieł niesie.
Noc do serca
wgrywa niepokoje.
Ciszą zamierają tętnice…
Na ścianach cienie smutków
ulicznym światłem odbite…
Zniewoloną jaźń
tuli świt.
Wiatr…
twarz…
gdzieś, za daleko,
rzeka szczęścia płynie.
Liść na drodze jesienny
- jej westchnienie.
wiatr powyrywał drzewa
OdpowiedzUsuńw duszy przeoranej cierpieniem
zdmuchnął świece nadziei
porozrzucał myśli
ale lubię wiatr
nawet jeśli przygina do ziemi
bo jest ruchem cząsteczek życia
wygrywa symfonię marzeń
Był czas, kiedy wiatr zgodził się iść ze mną nie pytając o powód, dlaczego tak musi.
UsuńPozdrawiam, Rysio :)
westchnienia jej i jej, i jej,i wiele...
OdpowiedzUsuńczy jesieni to czary, czy wiatru..?
westchnieniom pogwizduje do taktu....
Serdeczności, Alinko
Rwie się takt. Przydusza westchnienie.
UsuńCiepło w słońcu przyjaznym niech wskrzesza nadzieję...
Pozdrawiam, Elu :)
No niech tak troche potrwa ,przed zimą ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeszcze dużo dni, tej jesieni, odejdzie w zapomnienie, zanim zima z kalendarza kartkę zerwie. Ale jej chłód już do drzwi puka i zdecydowanie wejść do wnętrza chce.
UsuńPozdrawiam Cię :)
a jesień piękna tego roku
OdpowiedzUsuńścieżkami słowo szeleści
chodź pójdziemy do parku...
nasz pobyt...album zamieści:)
buziaki cyg@
Chciałybyśmy nie tylko w albumie, prawda?
UsuńTymczasem zaczynają się słoty i trzeba się z nimi zmierzyć!
Wszystkiego pięknego, Cyg'o :)
po co tęsknota
OdpowiedzUsuńmgła
niepokoje
jaźń zniewolona
i dal...
usiądź w fotelu
otul kocykiem
zaplanuj nowy
w swym życiu bal
ala g.
Dziś, jutro i potem
Usuńotulę, przytulę...
I wzniosę za to, co być chciało
i może już nie może,
chociaż potrzebuje...
Alu, dziękuję :)
gdzieś, daleko, ale jest, płynie. może kiedyś razem będą wybierać się nad rzekę, na spacer
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :-)
Popatrz, jak dużo zależy od "może"... Niech będzie, niech się stanie... czy zawsze tak zawołać?
UsuńPozdrawiam Cię ciepło, dziękuję za pamięć :)