Wszystko, co owiane tajemnicą,
albo schłodzone latami
oddanymi zapominaniu,
razem z niepamięcią
traci wielość barw,
którymi nie tylko oczy
karmiły pragnienie piękna.
To najokrutniejsza
forma starczej choroby
rośliny – nazywanej człowiekiem.
R. 24.01.2014
Krzysztof Klenczon w swojej "Retrospekcji" śpiewał: "... I nic nie pozostanie z godziny naszych zwierzeń, bo przecież nawet pamięć los kiedyś mi odbierze...".
OdpowiedzUsuńZatem, cóż nam pozostaje"? Śnić dopóki umiemy, chcemy i potrafimy lub marzyć - a gdy marzeń zabraknie - nurzać się we wspomnieniach, jeśli los jeszcze jest łaskawy.
Tak się cieszę, że jesteś!!!
Pozdrawiam serdecznie.
Myślisz, że tak właśnie? Jeszcze przełożę Twoje słowa kilka razy... przemyślę ich przesłanie. Kto wie, może są jedną z największych racji...
UsuńZanim wrócisz, zdążę zostawić gorącą kawę :)
Do powrotu :)
Prosiłaś o tomik i ewentualne wysłanie mailem.
OdpowiedzUsuńTomik jeszcze nie gotowy, natomiast wszystkie z niego wiersze będą na mojej stronie
już jest ich sporo, ale to bardzo powoli idzie, nie mam już siły.
może uda się do świąt wszystkie wprowadzić
możesz sobie je kopiować i ewentualnie drukować
http://kryszard.w.interia.pl
pozdrawiam serdecznie
Tyle razy wprawiłeś mnie w zdumienie... w końcu blogujemy trochę, chyba z siedem lat.
UsuńDziękuję , Rysio, zrobię jak powiedziałeś.
Pozdrawiam Cię ciepło, życzę polepszenia zdrowia i wielu dobrych chwil.