to płatki miały być wzorcowym
ułożeniem każdej migawki słowa
brakowało tylko przewodniego
koloru i wielkości cienia
w podziale do ilości
jednak światła w półmrokach
które pogodziły się
z nazwaniem ich tłem
wyraz nie wysłowił się
ukrył w nieśmiertelności myśli
tam w rozkwicie dorównał kwiatom
odtąd razem więdną
R., 04.07.2014
Chyba nie do końca więdną, bo zakwitły pięknym wierszem, który z nieśmiertelności słowa ocalił ;-)) Pozdrawiam serdecznie .. zostawiam słońca usmiechy.
OdpowiedzUsuńBlue, jakże miło Cie widzieć :)
UsuńDziękuję za taką ocenę.
Już sobie poczytałam u Ciebie, nawet nadrabiając zaległości, ale... jeszcze muszę zaczekać...
Pozdrowienia pogodne :)))
Uff... wpisałem, co mi ślina na język przyniosła i choć nie były to mądrości wysokich lotów - blog je zgubił, nie po raz pierwszy po wyborze typu komentarza jako Google. Widać nie było mi pisane wymądrzanie się...
OdpowiedzUsuńMimo to pozdrawiam serdecznie.
Żal mi słów, które miały taki krótki żywot.
UsuńSprawdziłam... tekst pisany przed zalogowaniem - przepada.
Nic by mu się nie stało, gdyby przed kliknięciem - opublikuj - pamiętać, żeby napisane skopiować. Niestety, pamiętam, ale dwa razy na dziesięć i też dlatego tracę :)
Coraz trudniej wstawić też skopiowaną treść do postu i opublikować.
Rozpadają się odstępy, różnicuje czcionka.
Szkoda, bo już jako tako radziłam sobie.
Dzisiaj kawa, LE, bez niej nie da się utrzymać głowy w pionie.
Płatki słów
OdpowiedzUsuńMiały być posłuszne
Ale nie chciały
I te światła w półmroku
Które mnie ogarniają
Stanowią kanwę marzeń
Tak szybko ucieka czas
A wspomnienia powoli odchodzą
Jakoś nic się nie trzyma
Tylko razem z kwiatami więdną marzenia
Tak łatwo zapomnieć
Nawet ostatnio kawy nie piję
Ot co !!!
Pozdrawiam ciepło
Rysio, wzruszył mnie Twój wiersz.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za to, że znajdujesz czas, cierpliwość i siły na przyjście tutaj.
Doceniam to za każdym razem.
Szkoda, że czas nie poznał uczucia litości.
I żal, że nie możesz pić kawy. Ja bez niej, jak bez przyjaźni...
Rysio :))))
Myślę, że kwiaty i cykl ich rozwoju, a także ogólnie rzecz biorąc przyroda w rzeczywistości jest nieśmiertelna. Skoro kwiaty odradzają się co rok, to ich więdnięcie jest złudne. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJeśli tak to widzisz, to muszę powiedzieć, że to przychylne patrzenie na rzeczywistość. Od wiersza można nie wymagać dosłowności...
UsuńDziękuję za odwiedziny, pozdrawiam i zapraszam ;)