wtorek, 9 czerwca 2015

czy widzisz





że marazm rozłożony
niczym kot w koronie drzewa

co któryś czas
od słowa do słowa

nieraz ktoś mocniej przyłoży
w przekonaniu
tamten słaby

a to tylko było
odwołanie pustki
po niespełnionym

żyjemy nie ceniąc
posiadania siebie
przepełnionych

ludzkimi wierszami




R., 29.06.2013

4 komentarze:

  1. Skąd się to bierze, ta chęć przyłożenia, gdy ktoś słaby? Czy tylko z tchórzostwa, bo słaby nie odda? Nie chcę tego rozwijać.
    Potwierdzam, nie cenimy swoich umiejętności tworzenia wierszy itp. Częściej zachwycamy się wierszami innych ludzi jeśli potrafią dostarczyć powodu do smutku, radości, do przemyśleń i innych doznań ale nie pozostawiają człowieka obojętnym. A najczęściej, przyobleczeni w pancerz ochronny udajemy, że takimi sprawami się nie interesujemy.
    Jednak o tej porze wypicie herbaty jest jedną z najprzyjemniejszych czynności. Przyniosłem a na kawę już znowu się nie gniewam.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pociągnę temat z niżej... każdego z przechodniów nazwałam Wierszem, bo w każdym z nas jest poezja, tylko różnie się zapisuje, bo też jesteśmy odmienni, nawet w bliźniactwie nie tylko dusz.
      Ludzie omijają się, wymijają, przysiądą na tej samej ławce, z której zerkają w tę samą stronę i... milczą; każdy w swoim zapatrzeniu. Zanim kto usiadł, już coś przeżył od rana, może o tym chodzi mu po głowie, a może właśnie szuka pretekstu, żeby powtórzyć, lub wyrzucić minione. Tylko dlaczego tak lubimy i tak nienawidzimy ciszy, która dotyka... przykłada, zadusza słowa, omija nadzieje.

      Zapraszam Cię na niepogniewaną kawę, niech zakończą się moje gdybania... i tak nic nie wnoszą w bieżące nasłonecznienie.

      Usuń
  2. Jakby trochę i o mnie Twój wiersz.. Człowiek to dziwne i skomplikowane stworzenie, ale i najciekawsza kreacja w naszej rzeczywistości, bo kto inny wiersze pisze jak on?;-))
    A Twoje czytam z wielką przyjemnością. Poranne, przy kawie, usmiechy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blue, patrz, za nami to te lata, które między wielu innymi - zapisały się wspólnotą wierszowania, czasem dojmującą, o fakt, ale są przecież chwile zachwytu tym, co ćwierka wokół.
      Wiec dziś niech króluje kawa i uśmiech. Ta będzie najmilej i najpiękniej :)

      Usuń