sobota, 4 lipca 2015

Mocniej




Tyle mechanizmów
w pracy
na zatrzymanie
w wyznaczonej  chwili.

Zobaczyć zmierzch jak korony drzew
przykrywa cieniem
- rdzawym jeszcze po słońcu; 
księżyc wciąż karmiony tajemnicą;
ranek zroszony ciepłym wspomnieniem.
Później mocno chwycony dzień
przytrzymać  nadzieją,
która  szponami wygłodzonego ptaka.
Niosąc zdobycz ponad nieuchronnym
- śmiać się, śmiać, śmiać!
Aż do wypuszczenia.





R., 15.07.2014

6 komentarzy:

  1. "...Zobaczyć słońce w nocy, zobaczyć latem śnieg. Królika trzymać w dłoniach i głaskać dłonią jego sierść...".
    Księżyc skrywa tak wiele tajemnic a my w swojej pysze, iż odpowiedź zawsze zna "mędrca szkiełko i oko" w tym wypadku jesteśmy bezradni z niewiedzy. Szkiełko zabrudzone, oko pokryło bielmo, nie da się zważyć argumentów z powodu niewiedzy.
    Upał, zmniejszona podaż wody (podobno zużywamy jej w taki czas więcej, w co osobiście wątpię). Lato zaskakuje ludzi w lipcu. Prawda, że dziwne? W lipcu gorąco...
    Zostawiam soczystego arbuza - właśnie na Onecie przeczytałem, że już jest dobry na wszystko. A w składzie ma 95% wody, więc odciążymy przepracowane wodociągi.
    Pozdrawiam serdecznie.
    PS:
    Nie będzie mnie dni kilka, proszę się nie martwić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I popatrz, upał stonował, księżyc też, wiatr swoje wygrywa na liściach i w trawach, a lipiec pędzi, jakby coś goniło...
      Dni znowu za szybko odchodzą w nieznane.
      Mówisz - nie martw się! A przecież gdybym to ja tak napisała, to posłuchałbyś?
      Dlatego martwię się i czekam na wiadomość, że już wszystko dobrze.
      Jutro rozejrzę się za nowym arbuzem, sama nie pójdę, bo będzie ciężki, ale razem jakoś przytargamy tę soczystość :)
      LE, zostawiam pozdrowienia :))

      Usuń
  2. Tylko schodząc w otchłań, możemy odnaleźć skarby życia...
    (Joseph Campbell)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rysio, może Joseph tak powiedział, wielu światłych i mądrych coś rzekło, ale nie chcę zaglądać w otchłanie; chcę widzieć pogodne niebo nad głową, trawy jędrne od wody, ptaki w silnej wędrówce i radość na twarzach przyjaciół.
      Chcę mieć powody do spokoju o wszystko.
      Czy tak będzie?
      Dziękuje Ci za czytanie, za zaglądanie do mnie.
      Rysio, pozdrowienia :)

      Usuń
  3. Brać się za bary z życiem to niełatwa sztuka, ale trzeba jej próbować by trwać.
    Serdecznie spod gorącego nieba ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blue, upalne podziękowania za pamięć i pozdrowienia. Miłego zachodu zalanego słońcem :))

      Usuń