przyprowadź znowu
noc
po źrenicę gorącą
szczodrością
dorzuć dzień
gładką koszulą
pachnący
wymyśl nas i wtedy
gdy niełaskawy czas
kryje ósmą
zmarszczką
trwaniem zmęczoną
twarz
niesiony falą
wspomnień
żalów roztrzaskaj
głaz
zanim nam przyjdzie
odejść
przytul mnie jeszcze
raz
H., 29.06.2010
Jerzy Fedorowicz napisał słowa do jednej z moich ulubionych piosenek, którą śpiewał Piotr Szczepanik: "Chciałbym kiedyś". Wklejam:
OdpowiedzUsuńChciałbym kiedyś
Już po latach
Jeszcze raz, tylko raz
Wrócić tu, do tych dni.
Chciałbym kiedyś
Grzebiąc w datach
Trafić też na ten dzień,
Który nam mija dziś.
Jeszcze raz cię wziąć za ręce,
Mówić - kocham i nic więcej.
Chciałbym kiedyś
Tak nie wiele
Tylko raz cofnąć czas,
Który nas razem niósł.
Chciałbym kiedyś
Spojrzeć śmielej
W twoją twarz, objąć w pół,
Ciepło czuć twoich ust.
Dzisiaj jesteś jeszcze ze mną,
Zostań, bo na dworze ciemno.
Dzień odpływa coraz dalej
Trudno będzie go odnaleźć.
Chciałbym kiedyś
Tak nie wiele
Tylko raz, cofnąć czas
Wrócić tu, do tych dni ...
Zająłem Ci trochę miejsca ale myślę, że teks doskonale komponuje się z Twoim wierszem a i z moimi marzeniami - zwłaszcza o tym "kiedyś".
Pozdrawiam serdecznie.
LE, znalazłam tę piosenkę. Nie pamiętałam jej.
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=KdSy6SKyxKE
pamiętam, że nie otwierasz linków. Ale na tym mamy współczesnego Pana Szczepanika...
U mnie wciąż zimno, dobrze, że bezwietrznie.
Niebo sino-jakieś. można by rzec, że pozbawione wyrazu, ale to nieprawda. Ma swój przymglony obraz, tyle, że jednotonowy prawie. Taki - prowadzący wprost w uzasadnioną nostalgię.
Już jutro idę do okulistki. Może znajdzie powód moich kłopotów w patrzeniu.
Zostawiam pozdrowienia.
Dobrego dnia, LE.
Ale zrobiłem wyjątek: na słuchawkach trochę słyszę a z przyjemnością obejrzałem pana Piotra. Cóż, czas i jego nie oszczędził, sprawił natomiast, że dojrzał do swojej piosenki sprzed lat. Był wyraźnie wzruszony śpiewając ją teraz.
UsuńDziękuję za ten skrót, sam pewnie nie szukałbym. Dziwne, bo choć w latach mojej młodości Piotr Szczepanik dla mnie był za stary (to był czas zespołów tzw. wówczas big beatu)- do dzisiaj pamiętam pewnie wszystkie słowa jego piosenek i umiałbym je zaśpiewać.
Jutro będę w pracy i będę trzymał kciuki, by okulistka znalazła i wyleczyła skutecznie ów powód Twoich kłopotów w patrzeniu.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj, LE.
UsuńOkulistka bardzo dokładnie sprawdziła, dlaczego mam powód do narzekania i pomogła z zastrzeżeniem, że wszystko może jeszcze się zmienić, bo głównie to skutki pochemiczne.
Dokucza zimno, niby letnie, ale...
Czekam na chociaż jeden porządnie ciepły dzień.
Wiele innych cudów też wypatruję...
A Ciebie pozdrawiam ciepło i z uśmiechem, życzę zdrowia i dobrych letnich niespodzianek.
<3
OdpowiedzUsuńJ.
Moja j., znowu byłam blisko Was.
UsuńWcześniej, przed wyjazdem na wyspę, nie widziałam, że tak dużo można zawdzięczać internetowi. Dobrego i złego, ale teraz, gdy mogę za jego przyczyną popatrzeć na Wasz do, to uważam, że to samo dobro.
Pozdrawiam wszystkich, ciepło i z nadzieją na jeszcze.