nieznośną
świadomość
kalectwa
rymu
i
nienamalowanego obrazu
bies
posypał opium
bretnalem
przybiła podkowę
do
odpowiedniości ściany
jedyną
siłą trzasnęła czołem
kuszący
środek
wisi
przelana
czerwienią
martwa
natura
R., 23.10.2017
piękny <3
OdpowiedzUsuńJ.
a tak jakoś - się napisał :)
UsuńDziękuję za pamięć, moja J.