niedziela, 17 kwietnia 2016

Sokoły i Skwer Kościuszki

Witajcie 26.04.2016 roku jeszcze chłodnego.

Wróciła od lekarza. Wynik CA125 troszeczkę lepszy od poprzedniego.
Pod koniec lipca kolejny tomokomputer całego brzuszyska, a w sierpniu znowu pojedzie do lekarza.
Zanosi się na to, że do połowy lipca mamy spokój i nie musimy przejmować się Jej chorobą.
Ona bardzo wszystkim dziękuje za każde słowo, które niekiedy czytała kilka razy dziennie, a wzruszenie sprawiało, że łzy lały się jak wyspowy wodospad w porze deszczowej.
Do lekarza miała pojechać autobusami, chciała być dzielna i udowodnić, że sobie radzi, ale przyjaciele ją podeszli jak sarnę na polanie i zawieźli pod przychodnię.
Miała wracać sama, ale oni znowu byli sprytniejsi i udowodnili, że mieli sporo spraw do załatwienia akurat do czasu Jej wyjścia od lekarza.
To nie był koniec kombinacji przyjaciół. Zapytali, czy zgodzi się, żeby pojechali jeszcze Skwerem Kościuszki.
Świętojańską jedzie się wolno, ale warto, bo po drodze można zobaczyć jak budowany jest okazały, nowoczesny apartamentowiec, w którym mieszkanie wykupiła znana aktorka. Zrobiła /ta aktorka/ piękne zdjęcia Gdyni, morza. Naniesiono je na banery i przytwierdzono do ogrodzenia, które chroni budowę. Po mieście krąży plotka, że co jakiś czas któryś ginie.
Na Skwerze już rojno. Dziś pogoda była słoneczna, ale wietrzna. Zwiedzający cumujące żaglowce mieli przedsmak przygód na morzach i oceanach. Fale niecierpliwe, stalowe, jednak nie szalone.
Poczciwa "Róża Wiatrów" nie doczekała się unowocześnienia. Zewnętrzny strój bryły budynku
nie nadąża za obecną modą.
I tak Gdynia pięknieje. Szklane domy Żeromskiego właśnie w tym morskim mieście są spełnieniem Jego marzeń.
Na Kamienną Górę już można wjechać kolejką. Może niedługo Ona też spróbuje, bo od czasu jak przeczytała "Tak trzymać" Fleszarowej, to miejsce jest dla Niej symbolem walki i patriotyzmu. Tak kochani, w gdyńskie ulice też wsiąknęła krew ostatniej wojny.

Kochani, dziękuję wszystkim za obecność przy mnie w chwilach, których nikomu nie życzę, w takich, kiedy wyje się dzień i noc, a o północy nawet księżyc nie może tego wytrzymać.
Ściskam Tych, którzy tu skrobną coś i Tych, którzy zaglądają, bo pamiętają.
Dzisiaj zostawiam kawę, herbatę i gruzińskie wino.
Obserwuję sokoły, ale nie jestem tam zalogowana i nie komentuję, jakakolwiek zbieżność imion jest przypadkowa. Poniższy link jest na Gdynię, ale można z niego trafić na gniazda w Gdańsku, Warszawie, we Włocławku i w innych miastach.
Dobrej pogody w sercu i za oknem życzę Wszystkim.




sokoły

http://peregrinus.pl/pl/gdynia-edf-podglad/276-gdynia-edf-wprowadzenie



orły

http://pontu.eenet.ee/player/merikotkas.html