piątek, 31 sierpnia 2012

Do końca lata


Ze stokrotek myśli wije ci wianek wspomnień.
Atramentem chabrów zapisuje twoje niebo.
Do serca tka gobelin ze złotych chryzantem.
Bratków granatem zagląda w oczy.
Lilie prosi o czuwanie z oddali.
Róże o schowanie kolców,
gdy zapragniesz płatków woni.
Zapomniany,
dwu barw goździk w szklanym,
wąskim wazonie o niej ci przypomni.
Wiązankę dni z frezji białych,
ku ozdobie chwil za długich
bez ciebie,
obok filiżanek z kawą
na serwecie kładzie.
Niezapominajkami, karmionymi duszą,
przyszywa do pamięci nadzieję
na spotkanie po czasie.
Z jej woli, tobie,
nenufarami dni i nocy
rozstanie do końca lata
- wypełnić się musi.


Czy wszystko minęło?

środa, 8 sierpnia 2012

Wachta



Tam biegnie fala za falą,
powraca.
O kamień,
klif bezbronny
uderza moc.
Zabiera,
oddaje,
zabiera.
Słońce.
Rybak z żywiołem - czy brat?
Walka - gdy strach.
Ulga powrotów.
Łódź - żywicielka
i kochanka.
Przypływ okrywa
tajemnicą głazy
i ziarenka prawd.
Wietrznymi rękoma
falę zabiera znów wiatr.
Horyzont połyka
ostatni promień.
Morze na nocnej wachcie.
O świcie
pierwszy rybak…
I mewa.
Fala w tęsknocie nowej.