sobota, 17 marca 2018

spotkamy się






spotkamy się
przytulimy źrenice
świat który za nami zostawimy bez łez
już doskonali na wieki

przejdziesz przez most po złączenie
ponad rudymi algami
słońce na dłoni położy promień
pokonanego czasu

na płótnie stworzę nasz świat
przeznaczeniem pisany
w księdze morza
znikającego zimna plaży
jelenia z gór
orłów w drodze nad nurtami

w szczelinach skał przysięgę złożę
tobie czekaniem pisaną
horyzont zatrzymam
falę uniosę
usłyszę
wyznanie kamienia









310
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 Niepierwszy raz Rysio zostawił swój wiersz w komentarzu. Myślę, że poezja Rysia powinna być widoczna, do przeczytania i refleksji. Rysio, dziękuję.
 

może te słowa dla Anonimowego*
i oczywiście dla Ciebie

to jakby stać
na pomoście życia
życia które minęło
brać do ręki piach
z którego nie zbuduje się domu
sypać strużką omiatając czas
wiedząc, ze już nie wróci
nic co miało sens
drapieżne słowa
stają się szeptem
wyschniętych ust
poezja która omiata szczotką
niechciane zdarzenia
nie tworzy nic
jest jak płynący strumień
z kamiennej ciszy

stoję na progu pustki
z której nie ma powrotu




* Anonimowy, czyli Cyga

czwartek, 15 marca 2018

na fali pragnień








miłości nie zamówisz
w serce się nie wepnie
udając że wciąż jest

na fali pragnień się unosi
nierozstrzygnięte pytanie
kto szczęśliwszy

ten przed którym ona
czy gdy już za nim

kto głowy nie stracił wie
że każda niewieczna













309