poniedziałek, 21 listopada 2016

rozgrzesz /akrostych/






Przemień mnie, gdy ułożę szyję do podcięcia.
Rozwagę odbierz, będzie nieprzytomnie.                    
Zwołaj białe frezje we włosy.
Ewą w trawie rozmieszaj. Ropuszką?
Maluj zimnem odchodzący obraz.
Idei nie szukaj, wybierz najprostsze
Edeny
Nie uwrażliwiając, że chłód łagodniej
I powolniejszy.
Sztuka?
Zapomnij, to nie mróz, żeby
Mezzo piano po szybie.
Nie przestań zapisywać.
In articulo śmiać się będziesz -  do mnie.
Edyktem, przed kropką, efemerydę zatwierdź.



<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>




Przemień mnie, gdy ułożę szyję do podcięcia.
Rozwagę odbierz, będzie nieprzytomnie.
Zwołaj białe frezje we włosy.
Ewą w trawie rozmieszaj. Bez drzewa.
Maluj zimnem odchodzący obraz.
Idei nie szukaj, wybierz najprostsze
Epitafium
Nie uwrażliwiając, że chłód łagodniej
I powolniejszy.
Sztuka?
Zapomnij, to nie mróz, żeby nim
Malować wieńce na szybie.
Nie przestań zapisywać
Ilekroć śmiać się będziesz - do mnie.
Edyktem, przed kropką, zatwierdź efemerydę.














R., 20.11.2016



6 komentarzy:

  1. "...A ja sobie śpiewam, śpiewam sobie i gram. Wszystkie śliczne słówka w swojej głowie mam...". To mi przyszło jako pierwsze do głowy, więc jak piszesz - wybrałem najprostsze.
    Śliczna, barwiona słońcem i ogrzana ciepłym powietrzem jesień. Skąd brać melancholię gdy w taki czas zapadła gdzieś pod miedzą? Sięgam znów po cytat z moich starych wierszy:
    "...Biegałem w polu lecz pod wiatr. Płynąłem nie z nurtem rzeki.
    W sercu wciąż grała melodia, o świecie mój, tak kaleki...". Teraz nie podpisałbym się pod tym, że jest kaleki. Cieszy mnie każdy dzień, noc, chwila, oddech. Chciałbym bardzo, byś mogła podobnie czuć i wierzę, że droga to nie same zakręty.
    Za późno na kawę wobec tego tylko pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz, LE, dni mijają na życiu i nieżyciu, zależnie od... gdybym to wiedzieć mogła...
      Dzisiejsze słońce, chociaż "przychłodzone", robi wielką robotę - krzepi. A jeśli do tego dodać filiżankę około południowej kawy, to chce się myśleć o sobocie.
      I tak zrobię. Będę snuła plany "nadziejne".
      Dziękuję Ci za pamięć i baaaardzo pozdrawiam.

      Usuń
  2. nie umie malować zimnem, nie znam tej sztuki
    rozgrzeszy i zmyje jak
    wieńce na szybie dzisiejsze słońce.
    pozdrawiam serdecznie Alinko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iguś, zaglądasz, nie opuszczasz marudy :) dziękuję i też pozdrawiam Cię najładniej, jak potrafię.

      Buziołki.

      Usuń
  3. A dla mnie jakoś złowieszczo to brzmi ,ściskam Cię mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, bo, Bogusiu, jak już kogoś raz trafi, to później wieszczy, złowieszczy...
      Sporo się wokół wyprawia, ludzie padają bez ostrzeżenia, to i myśli kłębią się jak węże.
      Dzięki za pamięć, też Cię ściskam.

      Usuń