To odpływ, czy mądrość głębin
na cud twojego istnienia za groblą,
w zarodku oceanu głaz zaczarowały…
Z mostu każdy choć cienia ciebie,
jak szczęścia, wypatrywał
porzucając drogę dla oczu po horyzont.
Zachody układały tarczę we wszystkich toniach,
wschody powstawały mnogością odcieni…
Uwięziłaś czas w pragnieniu.
Mówiono, żeś samotna najpewniej,
skryta przez to okrutnie najpierw sobie.
Tyle razy cielska rudych alg
pozbawione okrycia czekały przypływu…
Ściany mgły, albo deszczu,
do wyboru w gęstości i wielości szarego
przybywały i odchodziły od skał,
a ty ukryta – milczałaś.
W południowym odpływie
przywarłaś do kamienia,
algi zamarły dla ciszy.
Nie mówił fiord, most dumniej wypiął łuk…
Zanim ocean,
przed powrotem z odpływu,
po wyspach rozesłał wici
- foka na kamieniu!
pod słońce cię wypatrzyłam…
Dziką fokę zobaczyć - to jest dopiero coś!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam najmilej jak umiem. :)
Tam ją zobaczyć... :)
UsuńI ja Cie pozdrawiam ciepło :) dziękując za pamięć.
Pod słońce można wiele rzeczy wypatrzeć ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo takie szczególne widzenie :)
UsuńPozdrowienia z wiatru :)
Stała samotna
OdpowiedzUsuńCzy widziała przestwór oceanu ?
Ty widziałaś
I ja
Bo stworzyliśmy obrazy
W słowach i marzeniach
Dla nas
O niej
Świat się zamknął nie w przestrzeni
W skałach
Na moście
W wodospadzie
Był czas
Kiedy serce uciekało
W bezsenne noce
W światło nieujarzmione
Dziś wspomnienia
Nieprawdziwe
Zmęczone
pozdrawiam
Rysio, też myślę, że czas rozpocząć zapominanie. Pisząc to czułam, że to będą ostatnie "fiordowane" słowa. Spisały się na sugestię osoby nieznanej. Ale nie zgadzam się z Tobą, że to wspomnienie, napisane teraz, jest nieprawdziwe. Może Ty tak teraz czujesz, że tamten czas był wytworem Twojej wyobraźni. My tam byliśmy, a dzięki J. pośrednio wciąż tam trwamy. Nadal chodzimy, jak Ona kiedyś w moich, tak ja teraz w Jej butach. Ale wspomnienia, mnie zapisane z tamtego okresu, chyba dobrze by było zakrywać mgłą niepamięci.
UsuńDziękuję Ci za znajdywanie czasu na to miejsce.
Pozdrawiam ciepło. Rysio, życzę Ci jeszcze dużo czasu na pisanie, na spełnianie duszy i serca.
Co by z nami było, z naszym widzeniem - gdyby nie słońce! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego wieczoru życzę!
Najlepiej zdobyć słońce na wyłączność :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam ciepło, Beringo.