sobota, 9 marca 2013

przywołanie






mogłabyś ogrzewać
przytłoczone ramiona
miesiącami noszonego palta

uwolnić białe szyje z szalów
oddać wiarę oczom
na czoła przyłożyć słońce

umalować wiatrem łąki
pamiętane strumieniem
żabą i łozami

to dlaczego piękna
jeszcze ciebie nie ma
dach zimny pod kotkami





8 komentarzy:

  1. ja wolę uzbrajać się w cierpliwość, niż przywoływać, pytać. ludzie są często zdobywcami, kobiety także. nie zawsze ktokolwiek zdecyduje się na to, by coś przyjąć zwyczajnie, a nie zdobyć w ramach walki, starań...

    pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę że teraz juz nie istnieje nic zwyczajnie ,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Bogusiu, powoli przywykniemy do zmian. Jeśli zdążymy :)
    Tymczasem rozgrzejmy się gorącą herbatą, a kawę zostawiam na rano.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ spójrz: twardy lód od rana mięknie, topnieje pozornie niezauważalnie. Wiatr niesie już zapach jeszcze nie wiosny i kwitnących kwiatów ale zapowiedź jej nadejścia. To nieuchronne. Słońce także przebija się bodaj na chwilkę, obiecując cieplejszy czas. W sercach - nie tylko młodych ludzi - także nadzieja na lepsze jutro się budzi. Nie czas na zwątpienie, pora na marzenie. Choćby malutkie, tycie-tycie ale realne. Ja wiem, trudno o marzenia, nie są w modzie a i wiary brak. Trzeba im pomóc.
    Pozdrawiam serdecznie.
    ELP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj słońca i chłodu było pod dostatkiem. Nie mogliśmy narzekać. Za to wszystkie inne dobra zawiodły na całej linii.
      Ale... jak mówisz - trzeba żyć z jakimś marzeniem, na przekór i nawet pod wiatr :)
      Zostawiam pozdrowienia, LE.

      Usuń
  5. A wiesz, jakoś z tym "pod wiatr" czuję się dobrze. Gdyby było "z wiatrem", może zacząłbym się niepokoić? Pozdrawiam serdecznie.
    ELP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tak się czujesz, to nie jest pewnie "pod wiatr" tylko "na wiatr".
      Kiedy wychodzi się "na wiatr" to inaczej mierzone są siły. Nawet wicher sprzyja, bo tego się chciało. I... można próbować go przekrzyczeć :)
      Pozdrawiam, LE :)

      Usuń