sama
przyjdzie
miłość
dotąd nieznana
przysiądzie
ptakiem przy oknie
wieczorem
może
z rana
nie
przywołasz jej
tylko
echo odpowie
nie
dogonisz
gdy
nie ciebie
ma w
duszy i głowie
czas
ten
na miłość
jak
kupon rozdany
gdy
pospieszy się
nie
zostawi w duszy
rozognionej
rany
spóźniony
maruder
na
tyłach schowany
przehula
szansę na miłość
za
bezcen
w
kasynie
serc
zawsze przegranych
Mimo to zostanie ślad. On potrafi być niezwykle silny, czas niemal nie ma nad nim władzy. Zresztą, nawet poranione serce zapewne jest wdzięczne, że było mu dane doznanie miłości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzisiaj jestem już bardzo zmęczona.
UsuńJutro może będzie inaczej, wtedy pomyślę nad wszystkim co powiedziałeś :)
Ciekawi mnie ten rysunek w tle.
OdpowiedzUsuńZnam bardzo dobrze autora tego rysunku, ale o tym też nie teraz, bo muszę odpocząć :)
UsuńAlinko ślad zawsze zostanie, pozdrawiam serdecznie, ładny rysunek w tle.
OdpowiedzUsuń