Jeden dzień, dwa.
Skończoność takich samych.
Rok za rokiem,
jak hiena
szarpie kąski człowiecze.
Czas
kradnie młodość.
Niezrozumienie
rujnuje
wybieganie - w jeszcze.
Złowrogie chmury
ogarniają
horyzont zaczepienia
nadziei.
Wszystko umowne.
Najbardziej - na ziemi szczęście.
rys. J.G. |
http://www.youtube.com/watch?v=A4owvK9ElQ0
H., czerwiec 2009
H., czerwiec 2009
Tutaj potrzebna jest determinacja aby wbrew wszystkiemu znajdować radość w każdym fragmencie dnia i nocy.
OdpowiedzUsuńWiesz co? Mężczyźni uważają, że pocieszenie znaleźć można w zawartości butelki. Wiem, że to nie do końca prawda ale czasami może warto sięgnąć po jakąś namiastkę alkoholu, np. w postaci nalewki owocowej lub dobrego wina?
Chmury precz! Jeszcze słońce zza nich spoziera, jeszcze szum morza przyzywa i kusi. Jeszcze jest jakieś jeszcze, więc...
Przyniosłem herbatę - to pyszna angielska PG. Czujesz, jak pachnie? Wypij, proszę i nie dodawaj soku ani cytryny. Poczujesz, jaki wpływ ma na człowieka.
Pozdrawiam serdecznie.
Mężczyźni wiedzą też o tym, że butelka jest najgorszym z pocieszeń i przez nią można skręcić moralny kark.
OdpowiedzUsuńDlatego skupmy się na herbacie; nie dodaję cytryny do niej, ani cukru.
Cytryna pływa sobie w wodzie, też bez cukru.
Usiądźmy przy Twojej angielskiej, bo musisz sporo... :)
... jej jeszcze tu przynieść w akcie pokuty za zaniedbania :)
OdpowiedzUsuńTak dawno nie było u nas kropli deszczu. Może dlatego herbata wciąż potrzebna...
Ładnego dnia, LE.