czwartek, 31 lipca 2014

Twój przewrócony krzyż




***
Noc, a ciebie
jeszcze nie ma.
Świt, drzwi nie skrzypnęły.
Pełno słów schowała
do ciepłego serca,
żeby nie wystygły.
Przecież wrócisz.

Dzień w ruinach miasta
nie wymiata nadziei.
Doniczka wciąż w oknie
i firany rozsunięte.

Zabronione dźwięki fortepianu
odwagę szczepią przechodniom.
Rodzi się wiara w pokonanie.

Pamięć grzebie czas
Niezwyciężonych.

Dziś przez krzyż
w lesie ci postawiony,
przewrócony starością,
drugi raz umierasz.

Ostatnia łza rosi
twój i jej
kwiat niezapomnienia.








R., 28.08.2010

4 komentarze:

  1. to było za mojego życia
    niepotrzebnie
    pamięć dla niezwyciężonych
    powraca dzisiaj

    i ja mam samotny grób w lesie
    gdzieś, gdzie już nie trafię

    cóż, to tylko skrawek historii
    w światowym tyglu śmierci

    pozdrawiam serdecznie
    a kawa mi nie smakuje /rozpuszczalna/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko jest nie do pojęcia. Druga wojna nie zakończyła bezsensu śmierci.
      Boję się myśleć o jutrze.

      A teraz o kawie! A kiedy powiedziałam Ci, że myślę o rozpuszczalnej? :)
      Pozdrowienia, Rysio.

      Usuń
  2. Pozostaje pamięć.
    A mnie - tym razem pomilczeć z szacunkiem.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowiek nie uczy się na cudzych błędach, na swoich - obyśmy nie musieli.
      Pozdrawiam, LE.

      Usuń