wtorek, 14 kwietnia 2015

Staruszka na drodze





Przyszła nocą, przyłożyła dłoń
do zmęczonego policzka Staruszki.
- Nie bój się – rzekła ciepło.
Wezmę Twoje życie.
Zaniosę je tam, gdzie tylu wcześniej
poszło na spoczynek.
Nie wróciło, 
bo stamtąd na ziemię się nie wraca.
Odprowadzą Cię na drugą stronę
łzy pamięci
i śpiew wiosennych ptaków.
Pierwsze żonkile w ogrodach.
Sasanka zagubiona.
Pozwolę Ci zabrać ze sobą spokój.
To nie moja wina, że jestem Śmierć,
a w moich ramionach każdy kona,
Ty, Staruszko, też.
Nie bój się.
Zamknij oczy.
Zobacz zieloną równinę,
a dalej góry
grzejące w słońcu szczyty.
Źródło strumienia.
Kwitnący kwiat paproci.
Dzieci w wiankach
na głowach, ze stokrotek.
Pod drzewem wysokim,
w cieniu wielkich gałęzi,
czekają na Ciebie rodzice,
siostry i bracia, mąż, syn i wnuk.
Mam Cię już.
Ziemski świat pożegnałaś.
U  wrót Piotr stoi.
Wskaże drogę
bez rozstajów, wertepów
do Twojego Nieba.
Amen.




R., 17.04.2010

8 komentarzy:

  1. Dlaczego "staruszko" - a nie "staruszku"
    pewnie opisałaś o mnie...
    no cóż... fakt niezmienny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rysio, z zaświatów piszesz? :)
      Każdy chciałby, żeby "fakt niezmienny" nie miał miejsca.
      Najlepiej przed snem myśleć o słowikach.
      I tego się trzymajmy.
      Pozdrowienia :)

      Usuń
  2. Nikt nie uniknie, ale niech będzie
    taka łagodna jak ta - z tych wersów.
    Niech się spieszy, niech się ociąga,
    bo przecież zdąży... kiedyś.

    Alinko, herbatka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, dziękuję, Rysio mnie wystraszył :)
      Herbata tak, poproszę bo dzisiejszy wieczór niespokojny :)

      Usuń
  3. u mnie słowiki co konie duszą
    spokojnej nocy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rysio, mam nadzieję, że dzisiaj masz się lepiej.
      pozdrawiam ;)
      Alina

      Usuń
    2. To wszystko kwestia wiary. Nie zazdroszczę tym, którzy jej nie mają. Żeby można było godnie ten moment przyjąć, przykładnie odejść...
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    3. Ale dzisiaj, LE, jeszcze nie myślmy... jesteśmy, możemy posiedzieć przy kawie... albo Twojej herbacie :) i myśleć o najprostszym pięknie; kąpiących się w piasku wróblach, wędrującym kosie i pierwszych stokrotkach.
      Pozdrawiam :)))

      Usuń