środa, 15 kwietnia 2015

zimne błękity i morze





cierpliwa szeleści
suszą i deszczem
strojne sasanki
chylą główki
w kwietnym ukłonie

zimne błękity
obierają chybione kierunki

morze

o nim zachwyty
powieści
wiersz
wciąż niezmierzone
zarybiony żywioł wyzywa
zarzucony wrakami

tak trzymaj
nie słuchaj wiatru

rozstanie
miłość
tęsknota
czas
co z oczu

przywiązane powroty
z wichrów
przecież się zdarzają





R., 29.04.2011

6 komentarzy:

  1. nie ma powrotów z wichrów
    co rozpętały wiry tęsknoty
    nie ma powrotów
    bo czas stale odnawia
    grającymi sekundami
    bramę do ziemi

    ona nie skrzypi
    zawiasy oliwione sadłem
    niekształtnego życia
    gęstego od pragnień
    malowanych żółcią
    splatanych w łańcuchy

    wiosna
    znowu niesie życie
    zaplątane w worki lat
    zamieszane w nieskończoność
    nowej zieleni i czerwieni
    kwiatów i snów

    pozdrawiam słońcem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo przejmujący, boleśnie prawdziwy wiersz.
      Wypełniony goryczą chwili obecnej i żalem za tym,
      co już nie do pochwycenia.
      Ten etap życia wydaje się najbardziej wredny - oddaje się za dużo,
      jakby nie mogło być chociaż trochę mniej traconego.
      Dziękuję, Rysio, bez słońca, ale za to z zamyślonym uśmiechem :))

      Usuń
  2. A u Ciebie żywioły królują z nutką nostalgii i nadziei. Pięknie.;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blue, ależ miły akcent w pochmurnej, zapłakanej kroplami środzie.
      Dziękuję :)

      Usuń
  3. Zdarza mi się słuchać wiatru niekoniecznie nad morzem. Potrafi podpowiedzieć, jeśli umiemy posłuchać. Ale ten wiejący od morza - niesie niepokój, opowiada straszne historie. Dobrze być wówczas na bezpiecznym brzegu.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzeg, LE, nie zawsze oznacza ocalenie, a latarnia niekoniecznie wskaże kurs.
      Wiatr raz w przyjaznym chłodzeniu, niekiedy zbyt gniewny. W tym wszystkim człowiek,
      który, mimo, że mądry, to przecież zdany na żywioły.
      W każdej sytuacji nie być osamotnionym...
      Pozdrawiam :))

      Usuń