poniedziałek, 20 kwietnia 2015

tańcz na wydmach






złowrogie pytanie o śmierć
która każdemu wyzwaniem
odbieram ci
do szuflady retorycznych
zamykam na ostatni spust

wyznaczam północ myślom
tam gdzie dziś słyszałeś
wiernej fali westchnienie
i wyznania wiatru

daleko woda dotknęła nieba
zmieszane na palecie                                                                          
żółcienie i niebieskość
chwyć w dłonie
upleć nadziei kometę

wsłuchany w pokładanie
wydmowych traw
rytmem walcz o istnienie

nie zapomnij
że gdzieś i ja











R., 14.07.2013

4 komentarze:

  1. Ciekawy wiersz.
    Pozdrawiam zmęczona, bo dopiero wróciłam z pracy. :(
    Tym fajniej jest przeczytać coś dobrego.
    Serdeczności, j.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tej porze wrócić z pracy, nic miłego.
      Czy można u mnie czytać coś dobrego? Pewnie nie, ale...
      Wszystko nabiera życia, gdy przy treści komentarze.
      Wtedy nie świderek, tylko muzyka...
      Też serdecznie, A.

      Usuń
  2. Nie trzeba pytać
    Nawet kiedy północ
    Rozbrzmiewa biciem zegarów
    Szelestem wydmowych traw
    Nasiona życia
    Pogrążone w głębokim śnie
    Wystrzelą zielonymi pędami
    Ku słońcu
    Biorąc pokarm
    Z ogromu śmierci
    Jaką daje natura

    Tak mi się napisało
    bo trzeba rozjaśnić noce
    skoro sen nie nadchodzi
    u siebie też zmieniłem trochę klimat
    dziś za późno na kawę - może jutro? pijesz jeszcze ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rysio, z kawą, jak ze wszystkim, nie można przesadzić, odpowiem: czasem tak.
      Dziekuję Ci za wiersz, za pamięć, pozdrawiam pogodnie :))
      Dobrego dnia.

      Usuń