niedziela, 6 listopada 2016

Dolina z mchami





płyną łzy różne
jak w pierścionkach kamienie

dobrze gdy on je otrze
strumienie osuszy

marnie gdy w głuszy najgłębszej
nieusłyszane na mchy kapią


żywicą ranionego drzewa










R., 11.11.2010

9 komentarzy:

  1. Nic tu po mnie, na straży stoi smutek z żalem pilnując, by nikt nie zakłócał ciszy.
    Zostawiam drugą już kawę, pierwszą zostawiłem u mnie. Może choć z daleka i w ciszy, zadumie nad rolą czasu w tym, co się dzieje napijmy się ocieplając nastrój.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele razy Cię prosiłam, żebyś nie pisał - nic tu po mnie.
      Jest mi wtedy jakoś nieswojo, jakbym coś źle zrobiła.

      Dziś dopiero mogę tę kawę. Było trochę zamieszania, problemów.
      Ale, że nie ma na nie rady, to ta kawa w ogromnym pożądaniu.
      Też Cię pozdrawiam, życzę słońca nie tylko w pogodzie.

      Usuń
    2. Bo to już u mnie normalne: jak napiszesz coś głębokiego, czuję swoją marność i brak kompetencji, by cokolwiek napisać. Prawdą jest, że czasami nie trzeba słów by coś powiedzieć.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    3. Czuje, że duchowość jesieni i Ciebie przygarnia...
      To nic... zima zmusi nas do rześkości spojrzeń na to, co bieżące, a później... entliczek pętliczek w czekaniu na wiosnę?

      LE, zdrowy bądź, szczęśliwy.

      Usuń
  2. <3 do kawy się dosiadam
    J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pędziłam, żeby zdążyć, ale i tak prawie pół godziny mi to zajęło.
      Wiesz, moja J., jesteś promyczkiem :)

      Usuń
    2. <3 dlaczego ja nie zdążam?
      zdążać zacząć muszę.
      <3 ide już spać...w głowie mat z wyższych wierszy
      jestem cudną poetką o duszy wrażliwej na najmniejszy podmuch wrażeń.
      <3J.

      Usuń
    3. Jaki błąð karygodny!
      Oczywiście: Jesteś (Ty) cudną poetką o duszy wrażliwej na najmniejszy podmuch marzeń...
      Oj  śpiąca jestem chyba, malowałam intensywnie kilka dni.
      Dobrej nocy Alinko!
      <3 J.

      Usuń
    4. A... mat spać nie daje i plącze myśli :)
      Po to go stworzyłam, niech czuwa...
      J. Miła, gdy myślę, że w każdej chwili możesz spojrzeć na naszą Longvę, to... nic, tylko muszę do kuchni, po kawę.

      Buziaki.

      Usuń