środa, 1 kwietnia 2020
jednego dnia
Szpital w Gdyni /Redłowo/, Oddział Chemii Jednego Dnia, pracuje.
Raki dostają swoją chemię.
Mogę Lekarzom i Pielęgniarkom tylko tak podziękować.
Życzyć szczęśliwego zdrowia, bez Korony.
z ufnością odwracam wystraszoną głowę
szukasz żyły do wkłucia
proszę o wróżbę
w słyszanym mówieniu
po to jestem żeby było lepiej
chemia za chemią
później już któraś
teraz czerwona
ty w pracy
żądna przyszłości
i tamci z innych foteli
jedną niedolą wypatrujemy
końca kapania
dzień inaczej nazwany w tygodniu
niezmiennie takie same
wyciągnięte ręce
poprawiają niekapki
uśmiech niekiedy żart
znowu powaga
w westchnieniu pytania
wymóg szczególnej odpowiedzi
niepewnie wyduszam
do zobaczenia
nie mnie to tamtym
zmieniając butelki
wkroplisz nadzieję
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Do zobaczenia - oczywiście, że się zobaczymy. Tyle cierpień nie może być niepotrzebne, to czemuś służy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie bardzo mocno trzymając kciuki...
LE, większość mówi - to ruletka.
UsuńW tej sytuacji pewność jest taka, że kawa zaparzona, jest słońce, drą się ptaki.
Dziękuje Ci za pamięć i ciepło pozdrawiamy.
Wszelkiego dobra,
OdpowiedzUsuńpomimo wszystko.
Joanko, niekiedy myslę o Tobie, jak w taki czas dajesz radę nie tylko w domu, także w pracy. Przedtem szczególnej, a teraz...
UsuńTobie też dziękuję za serce, pamięć. I też ciepło pozdrawiam.
Czemu służy cierpienie
OdpowiedzUsuńZafundowane przez rasę ludzką
Słońce wysoko
Tylko w duszy ciemno
W duszy ?
Czy jest dusza wymyślona
Świat wypełnony miliardami stworzeń
Po co ?
Komu potrzebny jesdt rekin
Karaluch, pająk, żmija
Nosorożec i sęp
Krokodyl i mrówka
Sztuczna inteligencja
Miliardy gwiazd nieosiągalnych
Jesteśmy komputerem
Zainfekowanym przez coronawirusa
Rasa ludzka zjada siebie
Gorąco pozdrawiam
Rysio, dzień niech będzie dobry.
UsuńNawet nie wiesz, ile znaczy to, że zaglądasz, możesz, chcesz.
A Twoje słowa... wszystko się pożera, bo z tego żyje.
To smutne, ale my innego świata, czyli lepszego - nie zobaczymy.
Przytulam mocno.
Do szczęśliwego później.
Znów znajome korytarze.
OdpowiedzUsuń... Ta sama Palma w doniczce z drewna,
która wygląda jakby zaraz miała się rozpaść
od nadmiaru ziemi.
Czasem mignie znajoma twarz,
uśmiechając się do mnie promieniście.
Zawsze wtedy zastanawiam się co pomyślała,
widząc mnie znów?.
... Kolejny jeszcze jeden raz, wciąż żyję.
"Egerton Comfort" stoi pusty.
... A gdyby tak domontowali do niego bieguny?.
Czas zleciał by szybciej...
Szybciej zapomnę.
Aż do następnego razu...
Wiesz, chyba teraz idzie o to,
Usuńżebyśmy my nie opustoszeli, nasze głowy, zamyślenia.
W wydaniu, że - do następnego razu,
nie odgadniesz, który czas jest łaskawszy,
ten szybszy, czy może ślamazara
dająca szanse na głębszy wdech.
może te dwa czasy bujają się na biegunach?
Dziękuję, bardzo mocno. I pozdrowienia z dziś.