czwartek, 15 stycznia 2015

(-) Jak nigdy dotąd





Niedorosła miłość,
droczy się.
Chce uderzeń fali za falą.
Łagodnej.
Potem strzelistej
z białymi pianami
uniesienia.
Wyrzuca serca
na plażę,
jak za burtę z łodzi.
Zabiera z brzegu,
w nieznane zanosi.

Ogień w wodzie płonie.
Wypala,
zostaje wspomnieniem.
Rozżarzoną tęsknotą.

Potem …
Liście życia się złocą.
Srebrne nitki,
wplecione we włosy,
skąpią słów.
Wiatr
nie nawiewa
już wspomnień.
W zmierzchach
cisza
z ciszą.
Spokój nocy
wybija ze snów.

Marzenie,
w korytarzach mroków,
na klamce
zamkniętych nim drzwi
kładzie, jak dłoń nieśmiałą,
niepewne…
przytul mnie.
Obejmij po zmroku.
Jak nigdy dotąd.




H., 02.06.2009

8 komentarzy:

  1. Wszędzie ten czas... A co, jeśli prawdę mają ci, którzy głoszą, że czas nie istnieje? Ale to długi i niewyczerpany temat a mnie w tym wierszu podoba się owa nieopierzona miłość. A bywa, że pozostaje na zawsze nawet, gdy przeminie. Cóż nam z nią począć? Jest, była i znowu jest. Tak w kółko.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. LE, nawet jeśli mówiący, że nie ma czasu, mają rację, to każdy wie, że na użytek uczuć czas jest niezbywalny. I dobrze wiemy, że w naszym pisaniu jest też niezbędny i albo umila, albo uprzykrza życie.
      Dzisiaj jest czas rozpogodzenia, w przeciwieństwie do wczorajszego, tnącego chłodnym deszczem.
      Dziękuję i pozdrawiam Cię, ciepło :)

      Usuń
  2. Ja tam wole marzenie ,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tak, to niech to marzenie będzie wolne i uskrzydlone :)
      Dziękuję Ci za pamięć i pozdrawiam :)

      Usuń
  3. przepiękny tekst,,,
    pragnienie niech się ziści:)
    cyg@

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Cyguś :)
      Pragnienia, marzenia - to wiersze, a życie prozą się pisze.
      Pozdrawiam Cię :)

      Usuń
  4. niedorosła miłość
    stała się zamglonym cieniem
    jak ogień w wodzie
    róże za płotem
    czerwone jak zawsze

    wspomnienia już nie tęsknią
    bo coś przyszło żywe
    choć nieosiągalne
    w korytarzach marzeń
    w chmurach budujących zamki

    na błękitach
    nie obejmie
    nie przytuli
    jest jak cukierek na wystawie
    za szybą

    ciiii.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niedosięgłe usiadło na parapecie
      patrzy w stronę gdzie inni mają
      czy płacze
      nikt nie wie
      ciii nich marzenia kapią
      w półśnie się spełniają

      Usuń