wtorek, 27 września 2016

Podeprzyj grzywą




tak się wycwaniłaś
wierzysz że gdy wiatr słabość ziębi
a tobie siły daje do przepędzenia
możesz tchórza spłodzić
i gonić z brzegu

zapomniałaś piękna
że nie każdemu kark zegnie
wydarcie trzewi

w marności zamęczona oddycham
w piekle a jakże jestem
od tamtej jesieni

stoję przed tobą
a kolana proste

burz się niech biały grzbiet
uderza o burty zapomnianej skały
tylko do moich stóp
ani o kamyk dalej
możesz być niemiła

wybaczam rozumnie

jutrzejszy sztorm
zniszczy ci zduszone błękity
podrywanym z dna piachem
zmąci przezroczystość
wbrew sobie wyrwiesz otchłani
śpiące bursztyny

ugość mnie dzisiaj nadzieją
płynącą aż zza horyzontu
chociaż przy tobie niech nie umieram
pojutrze że byłam
może będziesz musiała
zapomnieć
zapomnieć
zapo...






R.

2 komentarze:

  1. Prawda. Krzysztof Klenczon śpiewał: "... I nic nie pozostanie z godziny naszych zwierzeń, bo przecież nawet pamięć los kiedyś mi odbierze...".
    Szkoda, że jesień ubiegłoroczna i teraźniejsza wpisały się w taki smutny harmonogram. Jednak to życie w każdym jego przejawie dostarcza całej gamy zdarzeń, nie zawsze tych dobrych. Chciałoby się przyjmować wszystkie z podniesionym czołem, dopóki to możliwe. Pięknie to ujęłaś: "...Nie każdemu kark zegnie wydarcie trzewi...".
    Zostawiam kawę i dobre myśli na później, gdy tylko mgiełkę rozwieje wiatr-psotnik i słońce powlecze swym blaskiem zielenie, żółcie, czerwienie i brązy jesiennych widoków.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od czasu, gdy popadłam w tarapaty, wiersze się nie pisały. Uciekły. Ten jest pierwszy. Może trochę dziwaczny, ale ze jest, nie mogę się nadziwić.
      Dziękuję LE, za ujmujący komentarz, za pamięć.
      A tak prozą... to na tegoroczną jesień nie można narzekać. Wrzesień odchodzi w chwale ciepła. Może październik też, chociaż troszkę, zimno powstrzyma.
      Kawa... niekiedy nie wiem, dlaczego jest taka ważna, bez niej się nie da... może dlatego, że nie można ciągle żyć przerażeniem, trzeba rozejrzeć się za czymś, co jednak kojarzy się z czymś dobrym, chcianym.
      LE, pozdrowienia, jak zawsze. Wypocznij, ile tylko się da, wykorzystaj to wszystko, co spotkasz.

      Usuń