piątek, 9 grudnia 2016

Zamknij wrota



Otwieram prawe skrzydło dębowych drzwi.
Ciągnę strudzona lewe.
Że ból i ponad siły? Nic to nie znaczy!
Dziś wchodzisz do nieba
i piekła posiwiałej duszy.
W niej słowo zaczarowane.
Niezdradzona głębina
tajemnicy - miłości, która była.
Świat obrazów umieszczonych
w ramach do niezapomnienia.
Sklepienia poświęceń
nazwanych później
przez obcych - bez sensu!

Tęsknota.
Nie, nie mów tak! Takiej nie znasz.
Nią nawet z tobą się nie podzielę.
Jest suknią. Odzieniem.
Przykrywa prawdy niewypowiedziane.

Zwiedzaj mnie.
Potem zapomnij tak,
jak się traci z pamięci
pierwszy strach.
I pomóż zamknąć
odczarowane wrota.














R., 19.12.2011

3 komentarze:

  1. To raczej obszar chroniony tabu - za te wrota nie da się wejść a zapewne obowiązuje także specjalne odzienie na wzór opisanej tęsknoty.
    Każdy niestety ma inne, niewidzialne dla ludzi okrycie, pod którym utrzymuje swoje skarby - doświadczenia zbierane przez całe życie.
    Wobec tego - po prostu napijmy się kawy, może jakieś stosowniejsze na tę okazję myśli przyjdą do głowy.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tu wrócę, ale teraz nie mogę zostać.

      Usuń
    2. Odzienie w którym przychodzimy, ale czy odchodzimy bez niego, jedni wierzą, inni nie.
      Czym innym są ubrania. Bez nich tu i bez nich tam.
      Wiesz,jest ponuro za oknem, to Twoja obiecana kawa jest bardzo, bardzo...
      Le, pozdrawiam Cię.

      Usuń