tydzień, potem lata
za długie.
Myślała, że niebo
Myślała, że niebo
spadało wprost w
dłonie.
Nie wiedziała, że ten czas
Nie wiedziała, że ten czas
skrzydłami
niesiony,
gdy zmokną,
w całym pięknie stworzenia
głęboko utonie.
Obraz został w duszy
gdy zmokną,
w całym pięknie stworzenia
głęboko utonie.
Obraz został w duszy
po kres i na
zawsze.
Wciąż marząc,
gdy przymknie ciężkie
Wciąż marząc,
gdy przymknie ciężkie
wspomnieniami
powieki,
tam - jest wszystko
tam - jest wszystko
jak się zdarzyło,
wygrawerowane kunsztem
przemokniętej wierności.
wygrawerowane kunsztem
przemokniętej wierności.
2.10R
I o to chodzi właśnie - marzyć, bez względu na okoliczności. Podobno póki człowiek marzy - wszystko może się wydarzyć. Najpiękniej moim zdaniem ujął to Jonasz Kofta:
OdpowiedzUsuńKofta Jonasz
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Jonasz Kofta
Pozdrawiam serdecznie i przepraszam, że zająłem tyle miejsca.
"w rytmie wietrznej tęsknoty wraca fala do plaży"
Usuńnie mam wyjścia, już za długo tęsknię za falą, muszę posłuchać Pana Kofty i jechać na spotkanie mimo przeciwności.
Dziękuję Ci za przypomnienie Autora, słów, tego, co ważne.
LE, jak zawsze i by tak dalej - ciepłe pozdrowienia :)