darował się wiek podeszły
mówią ciesz się żyjesz
nie potrafią wiedzieć
co trwa
gdy jaźń umiera gorliwiej
mogło być gorzej rzekł drugi
innym jeszcze...
skąd wiedzą jak ubyło
ile podeszłość zniesie
z niedokończenia wszystkiego
21.03.18
trudno rozpoznać
OdpowiedzUsuńile darowane
i ile ubyło...
podeszłość dużo uniesie...
buziaki Alinko:)
Cyguś, ileż uciechy, że zajrzałaś.
UsuńPodeszłość zniesie, aż dojdzie granic. ale można pokusić się o powiedzenie, że każdy, komu trudna droga.
Bardzo Cię pozdrawiam. Znowu przepadnę na trochę, ale z postanowieniem, że na niedługo.
Buziaki.
podeszłość
OdpowiedzUsuńkiedy ranek przenika słońcem
dalekim
jakby atomowym muśnięciem
które nie rozrywa
przenika przeszłością
nieodwracalną
jakby to było błąd po błędzie
las i grzyby
miłość
nie będąca miłością
tylko dotykiem
zapach sosny i smak źródła
miasta zamknięte same w sobie
czas pełen złudzeń
i co pozostało
suche patyki po nocy
z wygiętym księżycem
przeklęta dziura w czasie
pusta
Wszystko jest potrzebne na określony etap życia. Miasto, las, skraj wsi, świt, zmierzch.
UsuńRysio, powtarzam się, ale to piękne, że znowu jest w Tobie poezja.
Liczę dni do wtorku pełna nadziei, bo jest coraz trudniej.
Pozdrawiam Ciebie, Was. Życzę przyjaznej pogody.
Nikt nie może wiedzieć, jak było ani ile "podeszłość" zniesie. Kiedyś marzyłem, by można było wszelkie troski i zmartwienia wpakować do plecaka i porzucić go, wybierając się w dalszą drogę bez tego balastu. Cóż, tak bez wątpienia się stanie ale póki co, gdyby tylko dało się zapomnieć o takim ciężarze, żyć każdą chwilą bez bólu i cierpienia - to i starość mogłaby być szczęśliwa. A jeśli nie? Zostają wspomnienia, starannie wybierane z pominięciem tych smutnych. Także, póki pamięć na to pozwoli. Recepty nie ma.
OdpowiedzUsuńNiedawno przeczytałem mądre zdanie: "Nie szukajmy drogi do szczęścia. Znajdujmy szczęście na drodze, którą podążamy". Gwoli wyjaśnienia, przykład z książki "Dzieci z Bullerbyn". Otóż dzieci wymyśliły, by zamiast narzekać na kurz czy deszcz - lepiej mówić: "Och, jak pięknie się kurzy" czy " Ślicznie dzisiaj pada". I z bliższego mi "podwórka" - zamiast mówić do dzieci: "fee, jaka brzydka żaba" lepiej powiedzieć: "zobaczcie, jaka śliczna żabka".
Tak, zdecydowanie wolę mieć szklankę do połowy pełną, niż do połowy pustą.
Pozdrawiam serdecznie.
Wiesz,LE, żyć chwilą, jak mówisz, chyba się nauczyłam. Może nie chwilą, a dniem. Mówię sobie - do jutra. Ranek witam w pokorze bez względu na pogodę / może nie wtedy, gdy zbyt gwałtownie krzyczą jej zjawiska/. Tylko... łaskoczą te chwile, w których sięgam do marzeń, jak po receptę i wtedy dowiaduję się, że właściwie...
UsuńNieważne. Przyniosłam kawę. Zostawiam pozdrowienia.
Do później, LE.