wtorek, 18 lutego 2020

Może tak, może nie



Napisała zdania, takie szczypiące, a one się skasowały. Już tyle Jej słów przepadło
w nieznanych odmętach, gdzie to się podziewa?
To maszyna, ale może myśli za Nią i zabiera to, czego nie powinna powiedzieć?
Witaj.
Pytasz, czego nie wypada? Tyle czasu Ją znasz i nie wiesz?
Powie jedno… już za późno na takie rozmowy. Jak tu, w melodii starej piosenki, którą tak pamięta:
dzisiaj jest już za późno
czas miniony nie wróci
dzisiaj jest już za późno
może to cię zasmuci
ale tęsknisz na próżno
bo taka miłość bywa
tylko raz
dzisiaj jest już za późno
a wierz mi
winien jest czas”*
Teraz znowu wszyscy będą mówić o miłości.. To święto Jej nie chwyciło, nie lubi jego oprawy,
 ale kogo może obchodzić Jej zdanie, przecież nie wypada…
A gdyby było nasze… Ona mówi, że jest, w czerwcu, tylko że ten sam problem… 
Co innego mężczyźni. Oni nie wypadają. Piszą tak, jak im chwila dyktuje.
I nie o Nią tu idzie…
Przykro Jej, bo kiedy tak głośno będzie o tej miłości, to tak cicho będą tęsknić za nią zawiedzeni, 
pojedynczy, i nie liczy się wiek.
Nie pomyślą w tym wyimaginowanym cierpieniu, że nie ma definicji na kochanie. Ona o tym wie,
 bo popatrz, wszystko za Nią, wie jak było i jak jest… i że na uczucia trzeba pracować bez przerw
 Z niedostrzegalnym uporem. Rozumie też, że jeśli ktoś chce pływać tylko w miodzie, 
to udusi go alergia. Wie, że kochanie, to danie wolności. Jakiej? To też rzeka tak długa i szeroka, 
jak pojęcie miłości. Tylko czy kto słucha takich myśli?
Nie. Bywa, że jest w niewoli a mówi, że to miłość.
Nie ma takich samych uczuć, tak jak nie ma dwojga tych samych ludzi. Po co to mówi?
 Chce powiedzieć, że w miłości nie można pytać o radę na nią. A jeśli kto uważa, że może, 
że wie, jak być powinno, to na pewno nie wie i nie ma po co tego kogoś słuchać.
Czasem, kiedy ktoś marzy o miłości, to Ona zastanawia się, czy można życzyć spełnienia 
takich marzeń…
Bo przecież, jeśli to będzie miłość zawiedziona, nieszczęśliwa, zagubiona, zraniona, zapomniana,
 porzucona… to… czy można tak na ślepo, życzyć komuś spełnienia marzeń?
Wiesz, przez Nią zaczęłam po raz nie wiem który rozważać, co to jest miłość i czy jest? 
I która jest pierwsza?
Chociaż… żal straconych dni.




*

https://www.youtube.com/watch?v=YRtOmXE2AUQ














2.08

4 komentarze:

  1. Miłość - temat rzeka.
    Nie umiem jej zdefiniować,
    może tylko za Stingiem:

    "If you love somebody, set them free".

    Najserdeczniej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jo-Anko, teraz czas wyzwań, wyborów starań.
      Miłość na czasie, tylko definicja doznała nowych znaczeń.

      Do później i z całych sił Cię pozdrawiam.

      Usuń
  2. Napisałem kiedyś:
    "Miłość to rzeka i jak fama głosi,
    to ważne jest tylko, jak w tej rzece umiesz
    sterować łódeczką, która Cię unosi".
    Oczywiście napisałem także mnóstwo innych "definicji" ale niestety nikt nie jest w stanie podać tej właściwej definicji, bo jej brak.
    Masz rację, pisząc tyle powyżej: " nie ma takich samych uczuć...".
    A czy zawsze pozostaje żal? Twoja piosenka i wobec tego fragment piosenki "Żal":
    Tęsknota słowo zużyte
    otwarło mi swoją dal.
    Jak różne są rzeczy ukryte
    w króciutkim wyrazie żal".
    Dosyć smutków - popatrz, ile tekstu udało Ci się zamieścić. Ile w tym treści, uczuć, mądrości i refleksji. Pewnie, dominuje "teraz jest już za późno" ale równocześnie okazało się, że jeszcze nie jest za późno na tyle spraw, wynurzeń, wspomnień i dojrzałych przemyśleń. Zatem jak z tego wynika - póki człowiek zostawia swój ślad - nie na wszystko jest za późno. Jednak na kawę niestety jest za późno.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popatrz, LE,ledwie chwila i okazało się, że smutki są silniejsze od naszych przeciwstawień.
      Jak damy radę czasowi prób? chyba im mniej pytań, tym więcej sił na trzymanie dnia.
      Mam jeszcze trochę kawy. Wpadnij w jakiejś chwili.
      Chroń siebie, Rodzinę.
      Szczęśliwego zdrowia, LE.

      Usuń